fot.1 Wystawa "Zbrodnia Katyńska"

Zbrodnia Katyńska to rozstrzelanie około 22 tysięcy polskich obywateli dokonane wiosną 1940 r. na polecenie najwyższych władz Związku Socjalistycznych Republik Sowieckich (ZSRS). Nazwa zbrodni pochodzi od miejscowości Katyń koło Smoleńska, gdzie odnaleziono pierwsze groby zamordowanych. Ofiarą zbrodni padli chronieni prawem międzynarodowym jeńcy wojenni wzięci do niewoli po agresji sowieckiej na Polskę.
 

Wernisaż 29 lipca 2011

Anna Siekierko z domu Maćkowiak, pochodzi z Drohiczyna, absolwentka SGGW AR w Warszawie. Mężatka - matka 3 dzieci. Jest samoukiem. Preferuje malarstwo farbami akrylowymi i akwarelą.

Przemiany kulturowe, te najbardziej aktualne, dokonujące się na naszych oczach, są z reguły trudno uchwytne. Na ogól nie jesteśmy przygotowani do ich dostrzeżenia, a w jeszcze mniejszym stopniu do zrozumienia ich wagi i charakteru. W obcowaniu z nowymi zjawiskami brakuje nam doświadczenia i adekwatnych narzędzi opisu. Na ratunek przywołujemy więc stereotypy. Próbujemy zrozumieć to, co się wokół nas zmienia przy pomocy kategorii adekwatnych w stosunku do minionych już form i sposobów funkcjonowania kultury. Jedną z ważniejszych społecznie funkcji sztuk wizualnych jest ujawnienie i dyskusja nad stereotypowym obrazem rzeczywistości.  Mirosław Czerniak, młody autor fotografii, jest szczególnie uwrażliwiony na to, co kształtowane jest przez stereotyp w bliskim otoczeniu, tym w którym zostaliśmy wychowani i który, z racji owej bliskości powinniśmy najlepiej rozumieć. Autor pochodzi ze wsi, jego rodzice prowadzą gospodarstwo rolne, sam czuje się silnie ze środowiskiem wiejskim związany. Z drugiej strony jest osobą, która niedawno odebrała "miastowe", wyższe wykształcenie. Młodych artystów podejmujących w swojej twórczości tematy wiejskie jest niewielu. Wieś, na której w Polsce żyje ok. 38% mieszkańców, stanowi dla pozostałych obszar albo mało atrakcyjny, albo mało zrozumiały, co najwyżej będący przedmiotem zabarwionej odmiennością, powierzchownej fascynacji.

Mirosław Czerniak postanowił w swoich pracach fotograficznych zająć się wsią. Prezentowane na wystawie w Drohiczynie trzy realizacje fotograficzne są świadectwem dużego talentu i próbą oryginalnego podjęcia problematyki wiejskiej w fotografii. "Ginące zawody" - pokazują życie współczesnej wsi w tych aspektach, które dla ludzi nie związanych z konkretną wiejską społecznością są bardzo atrakcyjne, wręcz fascynujące. Inscenizowane portrety wyglądają po części jak zdjęcia archiwalne, nic nie zdradza niedawnej daty ich powstania. Mam wrażenie, że ta stylizacja przedstawia w większym stopniu wyobrażenie o wiejskich, ginących zawodach."Zanik kultury wiejskiej" - trzy wielkoformatowe fotografie prezentują zbudowany ze zbiorowych wyobrażeń i domysłów, obraz życia na wsi. Przedstawienie scenek rodzajowych, których tematem jest praca zrealizował autor z dbałością o perfekcyjne oddanie szczegółu. Całość daje efekt zarazem komiczny i groteskowy. Prowokuje do głębszej refleksji nad charakterem naszej wiedzy i wyobrażeń o wsi. 

Tekst: Piotr Wołyński (ur. 1959 w Poznaniu); profesor Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu; absolwent Uniwersytetu im.A. Mickiewicza w Poznaniu. Zajmuje się fotografią kreacyjną. Oprócz działalności artystycznej inicjuje i organizuje wystawy oraz inne działania związane ze sztuką.